piątek, 25 lipca 2014

Ciągle różowo

Dzień dobry dzisiaj post będzie jak na mnie nietypowy bo będzie długi. Na początku bardzo dziękuję za dobre rady i pomoc. Aisha bardzo mi pomogłaś:-)                          Blogować zaczęłam niedawno więc nie wszystko jeszcze wiem. A że częściej przeglądam blogi na telefonie to nawet sobie nie zdawałam sprawy jak wygląda mój blog u was na komputerach.         Witam nowe obserwatorki:-)             A teraz ostatnia przed urlopowa praca. Tak tak zaczynam urlop:-) już dzisiaj wieczorem wyjeżdżam na odpoczynek. Ale do rzeczy. Dwa serca z różyczek krepinowych. Serca są spore bo 50 centymetrowe. Ich przeznaczeniem było zawiśnięcie na sali weselnej za Młodą Parą. Wymyśliłam sobie że lepiej będą wyglądały z małych różyczek. No i miałam rację ale co się naskręcałam to moje.
                                                                           No i oczywiścia cała ja. Zrobiłam tylko jedno zdjęcie. Muszę robić więcej zdjęć żebym miała z czego wybierać. No to chwilowo kończę bo trzeba ogarnąć wszystko przed urlopem. Na moim blogu mnie nie będzie bo nie będę miała co publikować ale u was będę bo już sobie ustawiłam internet w telefonie żeby nic mnie nie omineło:-D Życzę wszystkim miłego weekendu. Pozdrawiam

czwartek, 24 lipca 2014

Jeszcze jedne koniki

Robiąc kolczyki koniki na cykliczne kolorki pokusiłam się na zrobienie drugiej pary. Mają być własnością bliźniaczek wiec musiały być dwie pary:-D a żeby dogodzić upodobaniom dziewczynek druga para jest fioletowa. Zastanawiałam się czy je pokazać na blogu i doszłam do wniosku że w niczym nie sa gorsze od pierwszej pary więc oto one.
A najlepsze jest to, że jak je robiłam to się nie zastanawiałam nad rozmiarem. Wiadomo ma to być kolczyk wiec siłą rzeczy musi być mały. Ale teraz mnie dziewczyny komentujące uświadomiły, że przez rozmiar to nie była łatwa praca. Dziękuję wam ogromnie bo dzięki wam doceniłam kolczyki, siebie i swoją pracę:-) pozdrawiam was gorąco i dziękuję, że mnie odwiedzacie. Szczególnie dziękuję moim obserwatorkom:-)

Różowy lipiec

Witam wszystkich bardzo gorąco chociaż na dworze zrobiło się zimno:-( Bardzo wam dziękuję za wspaniałe słowa pod moim pudełkiem:-) Faktycznie trochę przerwy od wszystkiego i wrócił mi zapał:-) A że lipiec się już powoli kończy to musiałam coś szybciutko coś zrobić na cykliczne kolorki. Tak więc powstały koniki w kolorze różowym, które żeby nie poczuły się zbędne to stały się kolczykami:-D
i oczywiście zgłaszam je do cyklicznych kolorków:-)     Jeśli chodzi o sam kolor to kojarzy mi się z moją 5letnią córką. Od kiedy się urodziła to ten kolor stale gości w moim domu. Ja osobiście lubię go tylko w ozdobach i biżuterii. Ubrań w tym kolorze nie posiadam. Wystarczy szafa córki:-D Pozdrawiam wszystkich cieplutko. Trzymajcie się;-)

wtorek, 8 lipca 2014

Ślubnie:-)

Wypaliłam się:-( oj odeszły ode mnie chęci na wszystko. Chyba by mi się przydał urlop;-) Powodem mojej niechęci jest pudełko, na którego zrobienie miałam jeden dzień!!! Efekt mnie w miarę zadowala ale nie lubie się do niczego zmuszać i robić na szybko:-(

poniedziałek, 7 lipca 2014

Znowu modelina

Jeszcze mnie nie opuściła wena na modelinę. A że moje dzieci ciągle mnie proszą żebym im coś zrobiła dlatego specjalnie dla nich powstali Tosiek i Tośka:-D ciekawe czy się spodobają.

piątek, 4 lipca 2014

Modelina w roli głównej

Zawsze podobały mi sie wytwory z modeliny. Postanowiłam sobie spróbować jak to się robi. I stworzyłam sobie trzy komplety biżuteri.

O mnie

Moje zdjęcie
Jestem szczęśliwą żoną i mamą dwójki urwisów. Rękodzieło to moje hobby. Ciągle próbuję nowych rzeczy i wiecznie się czegoś uczę:)